Właściciele większych powierzchni zielonych, szczególnie przed domkami jednorodzinnymi, których duże trawniki stały się punktem kluczowym – nierzadko narzekają na konieczność ich często przycinania. Trawa rośnie w naszym klimacie wyjątkowo szybko i w sezonie może się okazać, że kosić trzeba nie raz na dwa tygodnie, a co pięć, sześć dni! Praca przy takim wyrównywaniu trawnika potrafi być naprawdę męcząca, dlatego coraz większa liczba właścicieli trawników, szuka rozwiązań, które to przyspieszą. Dobrym pomysłem może być kosiarka automatyczna, która większość pracy wykonuje za nas: nie trzeba jej pchać, bo dosłownie „jedzie sama”, dzięki specjalnemu zasilaniu, i nie trzeba co chwilę wynosić pełnych worków trawy, bo jej pojemnik jest znacznie większy. Wśród takich zautomatyzowanych rozwiązań wymienić można kilka ich rodzajów. Po pierwsze są to małe sprzęty z napędem – za takimi wprawdzie chodzić trzeba, ale ponieważ zasilane są elektrycznie lub spalinowo, to nie dostarcza to żadnych trudności. Po drugie kosiarka automatyczna może być również formą wygodną traktorka – pojazdu przeznaczonego do koszenia, który obsługuje się tak samo jak samochód, ale prościej (nie ma utrudnień związanych ze zmianą biegów itd). Traktorki do koszenia mogą być małe – dostosowane do potrzeb niewielkich trawników, albo bardzo duże, wykorzystywane tam, gdzie powierzchnia zielona sięga nawet hektara! Dobrze dobrana kosiarka automatyczna pozwala oszczędzać nie tylko czas, ale i nerwy, a co za tym idzie własne zdrowie. Nie obciąża kręgosłupa, nie prowadzi do przemęczenia, a przy tym świetnie spełnia swoje zadania.